Polska myśl budownicza

Czy polskie budownictwo będzie lepsze niż obecnie? Nic na to na razie nie wskazuje. Na rynku dominują firmy, które nie są i nie chcą być gotowe i otwarte na innowacje i nowe rozwiązania. Sprawdzone rozwiązania na zachodzie nie mogą przebić się w naszym kraju. Wielu polskich murarzy, dekarzy i budowlańców wyjechało za granicę nie tylko za chlebem, ale także po naukę. Połączenie zachodnich pieniędzmi z polskimi zdolnościami i umiejętnościami daje znakomite efekty. Polacy są zatrudniani na budowach na całym świecie. W Polsce nie ma pieniędzy na inwestycje. Od lat w naszym kraju nie wybudowano tanich bloków mieszkalnych jak to było za czasów socjalizmu. Dzisiaj jak się już buduje trzeba wcześniej wykupić mieszkanie. Kogo na to stać? U naszych zachodnich sąsiadów nie ma takiego problemu z mieszkaniami jak w naszym kraju. Tam wystarczy iść do pierwszej lepszej spółdzielni mieszkaniowej i od razu dostajemy mieszkanie. Wręcz można mówić o problemie bogactwa, bo wiele mieszkań stoi pustych. A u nas też stoją puste, ale z powodu absurdalnych przepisów trudno jest komuś je dać. Jednak nie można być sceptycznym. Należy z różowych okularach patrzeć w przyszłość. W końcu polskie budownictwo odżyje. Po prostu należy wykorzystać stare rozwiązania i połączyć je z zachodnimi wzorcami.